Zastraszone rodziny uciekły z miasta Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 21. nóvember 2022 17:37 Margeir Sveinsson, zastępca nadinspektora policji Członkowie rodzin, grupy biorącej udział w napaści, do którego doszło w klubie Bankastræti w Reykjaviku, stali się w ostatnich dniach celem wielu ataków. Członkowie rodzin, grupy biorącej udział w napaści, do którego doszło w klubie Bankastræti w Reykjaviku, stali się w ostatnich dniach celem wielu ataków. Zastępca nadinspektora policji mówi, że są przykłady osób uciekających z miasta z powodu zaistniałej sytuacji. Policja była informowana o zastraszaniu tzw. koktajlami Mołotowa, wybitych szybach i groźbach pod adresem członków rodziny po czwartkowej napaści w barze. „Otrzymaliśmy wiadomości, że w wyniku tego ataku, różne osoby podżegały do przemocy. Mogę potwierdzić to, że ludzie używali koktajli Mołotowa i sprawiali innym kłopoty. To również spowodowało, że rodziny zdecydowały się opuścić miasto” powiedział Margeir Sveinsson, zastępca nadinspektora policji w wiadomościach Stöð 2. Twierdzi jednak, że konflikt ten nie tworzy żadnego zagrożenia w stosunku do społeczeństwa. „Gdyby tak się stało, zdecydowanie zareagowalibyśmy odpowiednimi środkami” dodaje. Od wczoraj w związku ze sprawą aresztowano kolejne sześć osób, z których jedna zgłosiła się dobrowolnie. Łącznie aresztowano dwudziestu podejrzanych, w tym trzy kobiety. Mest lesið Icelandair wprowadza testy narkotykowe pracowników Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Nowe infekcje na granicy Polski Kanion Fjaðrárgljúfur tymczasowo zamknięty Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski Młoda kobieta poważnie ranna w strzelaninie w Reykjaviku Polski Noworoczny apel o rozsądek. Zachęca się do zmniejszenia liczby fajerwerków. Polski 2% Islandii pokrywają lasy i krzewy Polski Turysta wpadł do wąwozu przy wodospadzie Glymur Polski KFC planuje sprowadzić 18 ton mięsa z Wielkiej Brytanii Polski
Członkowie rodzin, grupy biorącej udział w napaści, do którego doszło w klubie Bankastræti w Reykjaviku, stali się w ostatnich dniach celem wielu ataków. Zastępca nadinspektora policji mówi, że są przykłady osób uciekających z miasta z powodu zaistniałej sytuacji. Policja była informowana o zastraszaniu tzw. koktajlami Mołotowa, wybitych szybach i groźbach pod adresem członków rodziny po czwartkowej napaści w barze. „Otrzymaliśmy wiadomości, że w wyniku tego ataku, różne osoby podżegały do przemocy. Mogę potwierdzić to, że ludzie używali koktajli Mołotowa i sprawiali innym kłopoty. To również spowodowało, że rodziny zdecydowały się opuścić miasto” powiedział Margeir Sveinsson, zastępca nadinspektora policji w wiadomościach Stöð 2. Twierdzi jednak, że konflikt ten nie tworzy żadnego zagrożenia w stosunku do społeczeństwa. „Gdyby tak się stało, zdecydowanie zareagowalibyśmy odpowiednimi środkami” dodaje. Od wczoraj w związku ze sprawą aresztowano kolejne sześć osób, z których jedna zgłosiła się dobrowolnie. Łącznie aresztowano dwudziestu podejrzanych, w tym trzy kobiety.
Mest lesið Icelandair wprowadza testy narkotykowe pracowników Polski COVID-19 - Spotkanie informacyjne Polski Nowe infekcje na granicy Polski Kanion Fjaðrárgljúfur tymczasowo zamknięty Polski Podwójne testy i kwarantanna dla wszystkich podróżnych Polski Młoda kobieta poważnie ranna w strzelaninie w Reykjaviku Polski Noworoczny apel o rozsądek. Zachęca się do zmniejszenia liczby fajerwerków. Polski 2% Islandii pokrywają lasy i krzewy Polski Turysta wpadł do wąwozu przy wodospadzie Glymur Polski KFC planuje sprowadzić 18 ton mięsa z Wielkiej Brytanii Polski