Polski

Wjechała samochodem do zatoki Skerjafjörður

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska
Na miejsce zdarzenia wezwano nurków.
Na miejsce zdarzenia wezwano nurków. Vísir/Vilhelm

Ratownicy odebrali dziś przed południem niecodzienne wezwanie, o samochodzie osobowym, który wpadł do zatoki Skerjafjörður, tuż przy przepompowni.

Ratownicy odebrali dziś przed południem niecodzienne wezwanie, o samochodzie osobowym, który wpadł do zatoki Skerjafjörður, tuż przy przepompowni.

Na miejsce wysłano jednostki ratunkowe i nurków, którzy przeszukali teren aby upewnić się czy nikogo nie ma w pojeździe. Kierowcę samochodu odnaleziono w pobliżu plaży Nauthólsvík, kobieta była zmarznięta i nie wiedziała gdzie się znajduje. 

Vísir/Egill

Ásmundur Rúnar Gylfason, zastępca komendanta policji, mówi, że początkowo nie było jasne, że kobieta, którą wcześniej znaleziono w pobliżu Nauthólsvík, była kierowcą. Jednak po wezwaniu dotyczącym samochodu, policja połączyła oba wezwania.

Kobiecie było tak zimno, że postanowiono zabrać ją na izbę przyjęć Landspítali. Ásmundur mówi, że na szczęście nie odniosła ona poważniejszych obrażeń. Okoliczności wypadku nie są znane.

„Poszło tak dobrze, jak to możliwe, w takiej sytuacji” mówi Ásmundur. Sprawa toczy się normalnym torem. Badany jest stan kierowcy, pobrano krew do analizy i sprawdza się okolice wypadku. Nie trzeba dodawać, że tam, gdzie samochód wjechał do morza, nie ma jezdni, ale ścieżka spacerowa i rowerowa.

Vísir/Egill

Ásmundur mówi, że w okolicy nie doszło do uszkodzeń struktur ani niczego podobnego. Samochód należy do wypożyczalni Avis i jest całkowicie zniszczony.

Halldór Vilberg Ómarsson, kierownik w Avis, powiedział w rozmowie z dziennikarzem, że wypożyczalnia samochodów nie otrzymała powiadomienia o sprawie. Otrzymał jednak potwierdzenie, że był to samochód należący do wypożyczalni.

"W takich przypadkach czekamy na zgłoszenie z policji" mówi Halldór Vilberg.

Vísir/Vilhelm





×