Polski

Wskoczył do rzeki by ratować syna

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska
Brúará
Brúará Vísir/Kjartan

Według policyjnego raportu, mężczyzna, który zmarł w niedzielę po upadku do rzeki Brúará niedaleko Brekkuskógur, próbował uratować syna z rzeki.

Według policyjnego raportu, mężczyzna, który zmarł w niedzielę po wskoczeniu do rzeki Brúará niedaleko Brekkuskógur, próbował uratować syna z rzeki.

Mężczyzna został porwany przez silny prąd i był niesiony przez wodę około 400-500 metrów. Woda w rzece jest bardzo zimna, a prąd jest silny co uniemożliwiło mężczyźnie wydostanie się z niej. Jak donosi policja, mężczyzna był już martwy, kiedy helikopter straży przybrzeżnej wyciągnął go z rzeki, a próby reanimacji nie powiodły się.

Policja twierdzi, że syn mężczyzny wyszedł z rzeki bez obrażeń.

Według raportu mężczyzna był obywatelem Kanady, mieszkającym w Stanach Zjednoczonych.

Brúará znajduje się na trasie turystycznej Złoty Krąg, ale jest mniej popularna wśród turystów. To pierwsza śmierć odnotowana w tym miejscu. 






×