Linie lotnicze zagubiły rower podróżnika Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 14. júlí 2022 13:38 Simon Owens. Skjáskot/Facebook Jedenaście dni temu, kolarz Simon Owens przyleciał na Islandię z Wielkiej Brytanii, z planem objechania wyspy na rowerze, który wraz z resztą bagażu nadal nie dotarł na wyspę. Jedenaście dni temu, kolarz Simon Owens przyleciał na Islandię z Wielkiej Brytanii, z planem objechania wyspy na rowerze. Podróż miała trwać dwa tygodnie. Czas jaki zaplanował na swoją wyprawę mija, a jego rower jeszcze nie dotarł do kraju. Owens wylądował na lotnisku Keflavík 2 lipca, wierząc, że jego bagaż dotrze następnym samolotem z liniami Menzies Aviation. Sam Owens przyleciał na Islandię liniami Icelandair. Jednak, bagaż nigdy na wyspę nie dotarł. Także podróżny nie był w stanie rozpocząć planowanej podróży i do zrealizowania swojego planu nadal potrzebuje roweru, namiotu, ubrania i innego sprzętu. „Czekałem na to od wielu miesięcy. Także jestem rozczarowany i sfrustrowany tym, że zostało mi to odebrane” powiedział Owens w rozmowie z BBC. W czasie oczekiwania na rower i resztę bagażu, wynajął samochód kempingowy, w którym mieszka i podróżuje przez ostatnie jedenaście dni. Przez ten cały czas ma przy sobie tylko swój bagaż podręczny. „Mam szczęście, że mam pracę, konto oszczędnościowe i kartę kredytową. Jednak dodatkowe koszty w wysokości ponad 300 000 koron mógłbym wykorzystać na trzy lub cztery podróże rowerem” mówi Owens. Pracownicy Menzies Avitation, z którymi rozmawiał Owens, niewiele mu pomogli, a jedyną wiadomością, jaką otrzymuje, jest to, że nadal szukają jego bagażu i jak tylko zostanie odnaleziony to powiadomią go o tym. Przyznał, że obawia się tego co może wydarzyć się jak jego bagaż przyleci na wyspę, kiedy on wyjedzie. W czasie oczekiwania na informacje dotyczące bagażu, zdecydował się na podróż kamperem po pięknej Islandii i nadal ma nadzieję, że jego rower dotrze przed powrotem do domu. Mest lesið Największa tragedia, jakiej doświadczyła Polonia na Islandii Polski Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Trwa erupcja wulkanu w Fagradalsfjall Polski Nowe zasady dotyczące przyjazdu turystów do Islandii Polski W pożarze w Ásahreppur spłonęło wiele owiec Polski Islandzki przysmak znów podrożał Polski Trzęsienie ziemi koło Grindavík Polski Najwyższe drzewo kraju zdobyło tytuł „Drzewa Roku” Polski Epidemiolog zadowolony z mniejszej liczby zakażeń Polski Wybory samorządowe w Reykjaviku przynoszą wiele zmian Polski
Jedenaście dni temu, kolarz Simon Owens przyleciał na Islandię z Wielkiej Brytanii, z planem objechania wyspy na rowerze. Podróż miała trwać dwa tygodnie. Czas jaki zaplanował na swoją wyprawę mija, a jego rower jeszcze nie dotarł do kraju. Owens wylądował na lotnisku Keflavík 2 lipca, wierząc, że jego bagaż dotrze następnym samolotem z liniami Menzies Aviation. Sam Owens przyleciał na Islandię liniami Icelandair. Jednak, bagaż nigdy na wyspę nie dotarł. Także podróżny nie był w stanie rozpocząć planowanej podróży i do zrealizowania swojego planu nadal potrzebuje roweru, namiotu, ubrania i innego sprzętu. „Czekałem na to od wielu miesięcy. Także jestem rozczarowany i sfrustrowany tym, że zostało mi to odebrane” powiedział Owens w rozmowie z BBC. W czasie oczekiwania na rower i resztę bagażu, wynajął samochód kempingowy, w którym mieszka i podróżuje przez ostatnie jedenaście dni. Przez ten cały czas ma przy sobie tylko swój bagaż podręczny. „Mam szczęście, że mam pracę, konto oszczędnościowe i kartę kredytową. Jednak dodatkowe koszty w wysokości ponad 300 000 koron mógłbym wykorzystać na trzy lub cztery podróże rowerem” mówi Owens. Pracownicy Menzies Avitation, z którymi rozmawiał Owens, niewiele mu pomogli, a jedyną wiadomością, jaką otrzymuje, jest to, że nadal szukają jego bagażu i jak tylko zostanie odnaleziony to powiadomią go o tym. Przyznał, że obawia się tego co może wydarzyć się jak jego bagaż przyleci na wyspę, kiedy on wyjedzie. W czasie oczekiwania na informacje dotyczące bagażu, zdecydował się na podróż kamperem po pięknej Islandii i nadal ma nadzieję, że jego rower dotrze przed powrotem do domu.
Mest lesið Największa tragedia, jakiej doświadczyła Polonia na Islandii Polski Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Trwa erupcja wulkanu w Fagradalsfjall Polski Nowe zasady dotyczące przyjazdu turystów do Islandii Polski W pożarze w Ásahreppur spłonęło wiele owiec Polski Islandzki przysmak znów podrożał Polski Trzęsienie ziemi koło Grindavík Polski Najwyższe drzewo kraju zdobyło tytuł „Drzewa Roku” Polski Epidemiolog zadowolony z mniejszej liczby zakażeń Polski Wybory samorządowe w Reykjaviku przynoszą wiele zmian Polski