Najsilniejsze trzęsienie ziemi od dwóch lat Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 27. júlí 2020 18:15 Mýrdalsjökull Vísir/Haraldur Guðjónsson Islandzkie Biuro Meteorologiczne poinformowało dziś rano o silnym trzęsieniu ziemi, które miało miejsce pod lodowcem Mýrdalsjökull. Pierwszy wstrząs wystąpił o godzinie 7:40 rano i miał 2,8 stopnia w skali Richtera, po nim nastąpił kolejny wstrząs. Siła trzęsienia miała 3,4 stopnia w skali Richtera i zgodnie z informacjami prasowymi było to największe trzęsienie w regionie od dwóch lat. Ostatni taki wstrząs wystąpił w 2018 roku i miał siłę 3,7 stopnia. Oba trzęsienia miały epicentrum około sześciu km na północny - zachód od Austmannsbunga, grzbietu górskiego, który znajduje się na szczycie lodowca Mýrdalsjökull. W związku z rosnącą aktywnością geotermalną, ekspert ds. ochrony przyrody ostrzega przed dużym stężeniem gazów przy rzece Múlakvísl. „Pierwsze trzęsienie ziemi wynosiło 2,8 stopnia, a drugie 3,4. Po tych trzęsieniach nastąpiło parę mniejszych wstrząsów wtórnych, ale aktywność ta bardzo szybko się zmniejszyła i nic więcej się nie wydarzyło. Trzęsienia ziemi zarejestrowano na zachód od grzbietu górskiego Austmannsbunga, w północno-wschodniej części kaldery wulkanu Katla i kiedy spojrzymy na tę aktywność, to nie są one niczym niezwykłym, ponieważ latem i późnym latem w tej okolicy występuje zwykle zwiększona aktywność sejsmiczna” mówiła Kristín. Jak informuje Biuro Meteorologiczne, trzęsienie, którego siła miała 3,7 stopnia było odczuwalne przez mieszkańców okolicy i turystów wędrujących Fimmvörðuháls. Zgłoszenie o trzęsieniu dotarło także z miejscowości Hvolsvöllur. Kristín mówi, że na chwilę obecną nie ma oznak zbliżającej się erupcji, ale nie można wykluczyć powodzi glacjalnej. „Nie można wykluczyć tego, że spod lodowca może wypłynąć więcej wody. Ale prawie nic nie wskazuje na to, że coś takiego się wydarzy” mówiła Kristín dodając, że ludzie powinni zachować ostrożność i nie zbliżać się do rzeki Múlakvísl, z powodu zwiększonego stężenia gazów wydobywających się spod lodowca w związku z rosnącą aktywnością geotermalną. Mest lesið Kilometrówka zamiast podatku paliwowego Polski Brakuje zagranicznych pracowników Polski COVID-19 - konferencja prasowa w sprawie nowych obostrzeń Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski Wraca weekendowa nocna komunikacja miejska Polski Testy na granicy muszą być kontynuowane Polski Trwa głosowanie na nazwę dla nowego parku narodowego Polski Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Największa tragedia, jakiej doświadczyła Polonia na Islandii Polski Nowe zasady dotyczące przyjazdu turystów do Islandii Polski
Islandzkie Biuro Meteorologiczne poinformowało dziś rano o silnym trzęsieniu ziemi, które miało miejsce pod lodowcem Mýrdalsjökull. Pierwszy wstrząs wystąpił o godzinie 7:40 rano i miał 2,8 stopnia w skali Richtera, po nim nastąpił kolejny wstrząs. Siła trzęsienia miała 3,4 stopnia w skali Richtera i zgodnie z informacjami prasowymi było to największe trzęsienie w regionie od dwóch lat. Ostatni taki wstrząs wystąpił w 2018 roku i miał siłę 3,7 stopnia. Oba trzęsienia miały epicentrum około sześciu km na północny - zachód od Austmannsbunga, grzbietu górskiego, który znajduje się na szczycie lodowca Mýrdalsjökull. W związku z rosnącą aktywnością geotermalną, ekspert ds. ochrony przyrody ostrzega przed dużym stężeniem gazów przy rzece Múlakvísl. „Pierwsze trzęsienie ziemi wynosiło 2,8 stopnia, a drugie 3,4. Po tych trzęsieniach nastąpiło parę mniejszych wstrząsów wtórnych, ale aktywność ta bardzo szybko się zmniejszyła i nic więcej się nie wydarzyło. Trzęsienia ziemi zarejestrowano na zachód od grzbietu górskiego Austmannsbunga, w północno-wschodniej części kaldery wulkanu Katla i kiedy spojrzymy na tę aktywność, to nie są one niczym niezwykłym, ponieważ latem i późnym latem w tej okolicy występuje zwykle zwiększona aktywność sejsmiczna” mówiła Kristín. Jak informuje Biuro Meteorologiczne, trzęsienie, którego siła miała 3,7 stopnia było odczuwalne przez mieszkańców okolicy i turystów wędrujących Fimmvörðuháls. Zgłoszenie o trzęsieniu dotarło także z miejscowości Hvolsvöllur. Kristín mówi, że na chwilę obecną nie ma oznak zbliżającej się erupcji, ale nie można wykluczyć powodzi glacjalnej. „Nie można wykluczyć tego, że spod lodowca może wypłynąć więcej wody. Ale prawie nic nie wskazuje na to, że coś takiego się wydarzy” mówiła Kristín dodając, że ludzie powinni zachować ostrożność i nie zbliżać się do rzeki Múlakvísl, z powodu zwiększonego stężenia gazów wydobywających się spod lodowca w związku z rosnącą aktywnością geotermalną.
Mest lesið Kilometrówka zamiast podatku paliwowego Polski Brakuje zagranicznych pracowników Polski COVID-19 - konferencja prasowa w sprawie nowych obostrzeń Polski UWAGA SZTORM! Czerwony alert pogodowy Polski Wraca weekendowa nocna komunikacja miejska Polski Testy na granicy muszą być kontynuowane Polski Trwa głosowanie na nazwę dla nowego parku narodowego Polski Wzrośnie opłata za zwrot butelek i puszek Polski Największa tragedia, jakiej doświadczyła Polonia na Islandii Polski Nowe zasady dotyczące przyjazdu turystów do Islandii Polski